Sytuacja z 1 maja w Krakowie stała się niebezpieczna, gdy 18-latek zaatakował ratowników medycznych. Młody mężczyzna, będąc w stanie agresji, groził załodze pogotowia niebezpiecznym narzędziem. Dzięki szybkiej interwencji policji, agresor został zatrzymany, jednak incydent ten wzbudził poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa personelu medycznego.
Do zdarzenia doszło w rejonie Krowodrzy, gdzie ratownicy otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie leżącym na chodniku. Gdy próbowali pomóc, napotkali na silny opór ze strony 18-latka, który zaczął wyzywać ich od wulgarnych słów, a w końcu wyjął ostre narzędzie, wymachując nim w kierunku ratowników. Sytuacja wymagała interwencji policji, która po przybyciu na miejsce zatrzymała napastnika i zabezpieczyła niebezpieczne przedmioty.
Po zatrzymaniu mężczyzna wykazywał dalsze objawy agresji, co uniemożliwiało jego spokojne przesłuchanie. Policjanci szybko zdecydowali o pobraniu krwi do dalszych badań, ponieważ 18-latek odmawiał poddania się badaniu na trzeźwość, mimo że od niego wyczuwalny był zapach alkoholu. W wyniku działań prokuratury mężczyzna został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące, a oskarżenia obejmują czynną napaść na funkcjonariusza publicznego oraz znieważenie, co może skutkować karą do 10 lat więzienia.
W odpowiedzi na rosnącą liczbę ataków na ratowników medycznych, w Małopolsce rozpoczęto cykl szkoleń z zakresu samoobrony dla personelu medycznego. Do końca 2025 roku przeszkolonych ma zostać około 1200 pracowników zespołów wyjazdowych, takich jak lekarze, ratownicy medyczni oraz pielęgniarki. Szkolenia te mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa personelu pracującego w stresujących i niebezpiecznych warunkach.
Źródło: Policja Kraków
Oceń: Agresywny atak na ratowników medycznych w Krakowie
Zobacz Także
