W Krakowie dokonano zatrzymania dwóch mężczyzn, którzy są podejrzewani o podpalenie kwiaciarni. Do tego zdarzenia doszło 22 października w Nowej Hucie, a straty szacowane są na 90 tysięcy złotych. Działania w tej sprawie prowadził Komisariat Policji VII we współpracy z funkcjonariuszami Straży Miejskiej. Obaj zatrzymani mężczyźni mogą stanąć przed obliczem sądu, gdzie grozi im kara pozbawienia wolności.
Do pierwszego zgłoszenia o pożarze doszło minionego wtorku, kiedy dyżurny otrzymał informację o ogniu, który objął wiatę ze zniczami w okolicy nowohuckiego cmentarza. Policjanci z Wydziału Sztab Policji szybko przybyli na miejsce zdarzenia i wspólnie z strażakami przystąpili do gaszenia pożaru. Po zakończeniu akcji, technik kryminalistyki zabezpieczył istotne ślady oraz dokonano przeglądu zapisu z monitoringu, co doprowadziło do identyfikacji potencjalnych sprawców.
W wyniku prowadzonych działań, kryminalni z Komisariatu Policji VII w Krakowie zatrzymali dwóch mieszkańców Krakowa, w wieku 43 i 45 lat. Obaj są oskarżeni o uszkodzenie mienia podczas podpalenia kwiaciarni, w której przechowywane były różnego rodzaju artykuły florystyczne. Po przesłuchaniach w komisariacie, prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze, w tym zakaz opuszczania kraju. Mężczyźni mogą stanąć przed sądem, a w przypadku udowodnienia winy, ich kara może sięgnąć nawet 5 lat pozbawienia wolności ze względu na ich dotychczasową przeszłość kryminalną.
Źródło: Policja Kraków
Oceń: Zatrzymanie podejrzanych o podpalenie kwiaciarni w Nowej Hucie
Zobacz Także